Było to największe spotkanie w pubie "Gratka" jakie dotychczas miało miejsce. Mam nadzieję, że nie był to przypadek, a raczej dowód na to, że nasza grupa rośnie jak na drożdżach i są wśród nas osoby, które po ciężkim dniu pracy chętnie relaksują się przy planszówkach. Obiecuję, że na kolejnych pojawią się zupełnie nowe gry od wydawnictw, które z nami współpracują, a tymczasem zapraszam do oglądania koślawych zdjęć mojego autorstwa [Mateusz]. Te ładne należą do Joanny Adaśko :)
---
---
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz